Przyczyn wilgoci w budynkach może być sporo, od awarii instalacji wodnych po wykraplanie się wody wewnątrz oraz na powierzchniach ścian. Wilgoć może być też ukryta za płytkami czy tapetami lub może być jej za mało, żebyśmy ją zobaczyli na powierzchni zwykłej ściany. Każdy jej nadmiar w niepożądanym miejscu to oczywiście ryzyko pleśni i grzybów nawet jeśli nie będą one widoczne. Poniżej przykład odkrytego zagrzybienia tapety spowodowanego wilgocią ściany, która to była „zasilana” z wycieku instalacji wody użytkowej.
Jak więc szukać takich miejsc?
Przede wszystkim podwyższona zawartość wilgoci w danym materiale zwiększa jego przewodność cieplną co w połączeniu z mostkami termicznymi dodatkowo wzmacnia ich wpływy. Przykładowo jeśli posadzka w pomieszczeniu pod bosymi stopami jest dla nas zimna i niekomfortowa, mimo normalnej temperatury wewnątrz pomieszczenia, to możemy założyć, że zbiera się w niej wilgoć Odwrotnie natomiast będzie w przypadku działania ogrzewania podłogowego – miejsce, w którym lepiej niż gdzie indziej odczuwamy ciepło pod stopami, może właśnie świadczyć o występowaniu tam większej wilgoci.
Innymi typowymi objawami występowania wody w przegrodach, będą miejscowe przebarwienia ścian i fug oraz łuszczenie się farb czy nawet odparzanie się tynków (głuche dźwięki podczas stukania).
Zjawisko lepszego przewodzenia ciepła wilgotnych materiałów daje możliwość jej detekcji przy pomocy kamery termowizyjnej – to właśnie od tego zaczynam pracę z pomiarem wilgoci. Oprócz widocznych gołym okiem wykwitów najczęściej udaje się namierzyć pozostałe zawilgocenie, a także kierunki rozchodzenia się wody w materiale co przekłada się na trafniejsze diagnozy przyczyn wystąpienia takiej wilgoci.
Drugą praktykowaną przeze mnie metodą oceny jest wgłębny pomiar zawartości wilgoci w danym materiale – sposób ten jest szybki i bezinwazyjny. Opiera się on na ocenie dielektrycznych właściwości badanych przegród (wilgoć nieznacznie zwiększa przewodność elektryczną). Dzięki specjalnemu urządzeniu można więc “zajrzeć” w materiał, aż do 4 cm w głąb. Taki miernik pokazuje nam w skali punktów jak dobrze w materiale rozchodzi się prąd. Metoda ta niestety wymaga doświadczenia ponieważ w budownictwie występują materiały o dużej wilgoci masowej czyli z dużą zawartości wody związanej chemicznie. Metody tej nie należy również mylić z powierzchniowym pomiarem oporu prądu, choć polecam ją do domowej kontroli wilgoci na ścianach – mierniki takie można nabyć poniżej 100 zł. Koszty mierników dielektrycznych zaczynają się od kilkuset złotych.
Powyższe zdjęcia w większości przedstawiają zawilgocenia w przegrodach budowlanych takich jak ściany i posadzki. Gdyby były one suche odczyty na mierniku wynosiłyby do 50 punktów. Natomiast maksymalne wskazanie dla samej wody to 200 punktów. Odczyt wilgoci za płytkami ceramicznymi ponad 130 punktów świadczy o znacznym zalaniu ponieważ sama płytka „zaniża” realną wartość. Plamy widoczne gołym okiem na ścianach zaczynają się przy ok 140 punktach. Poniżej natomiast przedstawiam osuszoną wilgoć, początkowe wskazania 140-180 punktów, następnie po usunięciu przyczyny oraz osuszeniu, zanotowano wskazania poniżej 60 punktów.
Jak już jesteśmy przy osuszaniu to uważam jako priorytetowe właśnie dokładne pomiary wilgoci podczas prowadzenia tego procesu. W przypadku osuszania oraz niedokładnych pomiarów istnieje spore ryzyko pominięcia jakiegoś miejsca, które w przyszłości będzie narażone na wystąpienie zagrzybienia. Poniżej przykład jak łatwo można nie trafić z pomiarem zawilgoconej ściany skośnej. Wystarczy przyłożyć miernik kilka centymetrów obok i odczyt jest w normie.
Na koniec przykład mapowania wilgoci przy pomocy miernika – funkcja bardziej sprawdza się przy zalaniach o mniejszej skali i kapitalnie wskazuje kierunek, z którego rozchodzi się woda.
Mimo tego, że wszystko co pokazałem powyżej wydaje się banalnie proste to w rzeczywistości często takie nie jest. Należy mieć na uwadze to, że przy badaniu problemów wilgoci czy poszukiwaniu wycieków w budynkach na trafną diagnozę ma wpływ bardzo wiele czynników. Nierzadko sprawców jednej plamy wilgoci jest jednocześnie kilku czy samych wycieków z uszkodzonej instalacji może być więcej niż jeden. Niestety jest nierealne odkryć wszystkie zagadki jednocześnie. Czasem, chodź bardzo rzadko potrzebna jest eliminacja jednej przyczyny np. naprawa jednego wycieku po to by ocenić czy są kolejne.
Copyright © 2024 · All Rights Reserved · Dom Diagnosta
Theme: Structure Lite by Organic Themes